Andrzej Szczypiorski - "Początek"

 Andrzej Szczypiorski napisał "Początek" w 1986 roku, pierwsze wydanie ukazało się w paryskiej "Kulturze", w tym samym roku powieść wyszła w Niemczech pt. "Piękna pani Seidenman". Ze względu na sprzeciw polskich władz książka pojawiła się w krajowym "drugim obiegu". Oficjalnie wydano ją w 1989 roku. W latach dziewięćdziesiątych wpisano ją na listę lektur szkolnych. Czy jest na niej w dalszym ciągu, chyba nie, może ewentualnie w klasach humanistycznych?

Autor "przyznaje sobie prawo do indywidualnej pamięci, stwierdzając, że obiektywnej historii po prostu nie ma". Jego wszechwiedzący narrator pokazuje bohaterów żyjących w Warszawie czasów wojny (lata 1941 - 1943). Jednak poznajemy też ich wcześniejsze i późniejsze losy. To cała galeria postaci; od przedwojennego sędziego Romnickiego, krawca Kujawskiego, dwóch przyjaźniących się chłopców - Polaka i Żyda, siostrę zakonną, której objawił się Jezus po Niemca żyjącego przed wojną w Łodzi, żydowskiego donosiciela, szmalcownika i wielu innych.

Niektórzy zginą, inni przeżyją, choć przyjdzie im się zmierzyć z niełatwą powojenną rzeczywistością, trafią do więzień. Po totalizmie hitlerowskim doświadczą stalinowskiego. Paweł Kryński weźmie udział w zrywie solidarnościowym, potem zostanie internowany. Po latach spotka się z Irmą Seidenman, którą zmuszono do opuszczenia Polski w 1968 roku.

W powieści wiele jest niezwykle ciekawych spostrzeżeń na temat polskiej tożsamości, tragedii wojny, jednostkowego losu człowieka, wrażliwości na krzywdę ludzką, zagłady Żydów. Szczypiorski pokazuje, że nie można formułować jednoznacznych opinii na temat Polaków, Żydów, Niemców czy innych nacji. Pisze, że "...łajdactwa i świętość w jednym stoją domu, także i tutaj, nad Wisłą, jak wszędzie na całym bożym świecie". Dobrze byłoby zdać sobie z tego sprawę, także dziś, zwłaszcza dziś...

Komentarze