Anna Król - "Rzeczy. Iwaszkiewicz intymnie"

Anna Król dedykowała swą książkę tym, którzy wierzą, że możliwe są podróże w czasie. Dzięki niej odbyłam wspaniałą podróż wraz z bohaterami, autorką i tym Najważniejszym, pisarzem cudownych opowiadań, do których wracam co jakiś czas, by zachwycać się nimi na nowo. Podzielam w pełni zdanie Eustachego Rylskiego, że "nie zna pisarza, który pisałby równie przejmująco o przemijaniu jak Iwaszkiewicz".

W pięknie wydanej książce Anna Król przybliża niektóre fragmenty biografii pisarza, sięgając do szuflad i szaf w Stawisku, przyglądając się rzeczom pozostawionym przez autora "Brzeziny": guzikowi od płaszcza, portmonetce, kalendarzykom...

Przytacza historie prawdziwe i prawdopodobne, próbuje, ze świetnym skutkiem, ożywić miejsca, ludzi, zwierzęta. Fabularyzowane wstawki pięknie komponują się z relacjami tych, którzy pamiętają pisarza, z fragmentami listów, dzienników, zapisków, z relacjami z podróży autorki śladami Iwaszkiewicza.

Jestem pod wielkim wrażeniem tej książki, języka i stylu autorki, zdjęć Olgi Świąteckiej. Annie Król udało się pokazać "Iwaszkiewicza intymnie". To z pewnością ważna pozycja dla tych, którzy wciąż odkrywają tego wspaniałego pisarza. To zachęta, by sięgnąć do jego wierszy, opowiadań, powieści, by zobaczyć filmy nakręcone na ich podstawie, wreszcie, by w jednej ze scen "Panien z Wilka" Andrzeja Wajdy zobaczyć samego Iwaszkiewicza siedzącego w pociągu.

Bardzo polecam książkę Anny Król, to niezwykle udany debiut literacki, wierzę, że i kolejne mu dorównają.


Komentarze