Wojciech Szczawiński, Anna Dymna - "Warto mimo wszystko"


„Warto choć na chwilę rozjaśniać świat – mimo wszystko”. To jedno z ważnych zdań, jakie znajdziemy w tej książce. Wydana w 2006 roku jest obszernym wywiadem Wojciecha Szczawińskiego z wybitną aktorką Anną Dymną. W sześciu rozdziałach, o tytułach przybliżających nieco ich zawartość: „Dziki człowiek”, „Ja się wstydzę”, „Przekroczyłam barierę”, „Przyspieszony kurs życia”, „Życie zatoczyło krąg” i „Miłość jest wszystkim”, poznajemy różne pola działalności Anny Dymnej.

Wojciech Szczawiński spotyka się z aktorką m.in. na rynku krakowskim, w kawiarni Teatru Starego czy w podkrakowskich Radwanowicach, w ośrodku dla niepełnosprawnych. Obserwujemy jej zachowanie w stosunku do turystów i przechodniów, którzy ją rozpoznają i reagują z sympatią, choć czasem i dość nachalnie, domagając się wspólnych zdjęć i autografów. Przyglądamy się prowadzonym przez nią zajęciom ze studentami. Widzimy aktorkę wciąż „w biegu”, zajętą rozlicznymi sprawami i zastanawiamy się, jak je godzi.

Ona zaś po prostu mówi: „Wymyśliłam sobie sporo zajęć” i dodaje: „Trzeba uruchamiać w sobie dobre siły”. Dzięki jej wypowiedziom mamy okazję przyjrzenia się wielu niełatwym etapom w jej życiu, mówi o nich szczerze, podkreślając, że jest „normalna”, co dla mediów nie jest może zbyt interesujące.

Na uwagę zasługują jej wypowiedzi o pracy w teatrze, który jest dla niej „światem zamkniętym i intymnym”, o spotkaniach z niepełnosprawnymi intelektualnie, o pracy w fundacji.

Dziennikarz pyta ją też o sławę i popularność, o jej związek z Wiesławem Dymnym, czasem są to trochę prowokujące pytania. Anna Dymna nie unika odpowiedzi. Otwarcie mówi o myleniu przez ludzi dwóch rzeczywistości: realnej i filmowej. Przytacza w związku z tym zabawne, a czasem i dość dramatyczne anegdoty.

Niektóre wątki wracają, np. pytania o Dymnego, o fundację. Aktorka bardzo podkreśla charyzmę swego pierwszego męża, akcentując, że to on, na równi z rodzicami, uwrażliwił ją na drugiego człowieka i na miłość.

Książka daje możliwość spojrzenia na Annę Dymną nie tylko jako aktorkę teatralną i filmową. Dzięki Wojciechowi Szczawińskiemu zobaczymy osobę bardzo zaangażowaną w bezinteresowną pomoc dla innych, tych najbardziej doświadczonych przez los, poznamy motywację jej działań na rzecz niepełnosprawnych intelektualnie.

To ciepła i kojąca lektura, z krakowskim klimatem i atmosferą teatru. Są tu piękne zdjęcia, na których zobaczymy Annę Dymną na różnych etapach jej życia i bliskich jej ludzi.

Komentarze