Katarzyna Kantner - "Jak działać za pomocą słów? Proza Olgi Tokarczuk jako dyskurs krytyczny"



Bardzo lubię książki Olgi Tokarczuk, więc zainteresowała mnie ta monografia. Liczyłam na to, że moja wiedza na temat prozy Noblistki wzbogaci się, zwłaszcza nastawiałam się tu na zagadnienia związane z konstrukcją narratora.
Akurat tych treści za wiele się nie doszukałam, autorka, zgodnie zresztą z tytułem, stawia głównie na problem literatury jako dyskursu krytycznego. Analizuje go w oparciu o trzynaście książek Tokarczuk, m.in. :Księgi Jakubowe", "Biegunów", "Prawiek i inne czasy", "Moment niedźwiedzia", "Prowadź swój pług przez kości umarłych". Znam dziewięć z nich i właśnie najlepiej czytelniczo się czułam, gdy o nich była mowa.

Książka Kantner jest trudna w odbiorze, przyznam, że przy niektórych treściach musiałam sięgać po wyjaśnienia nieznanych mi słów czy też szukać przywoływanych nazwisk. Najbardziej podobały mi się rozdziały o dyskursach etnicznych, gdzie analizowane są relacje: Polacy i Żydzi; Polacy i Niemcy oraz Polacy a narody "Wschodu".

Zainteresował mnie rozdział o dyskursie a rzeczywistości psychicznej, a w nim analiza zachowania Kunickiego z "Biegunów" czy Che Guewary z "Gry na wielu bębenkach". Ciekawie pokazany jest przypadek panny E. E., wiem, że sięgnę po powieść "E.E.", po "Prawiek i inne czasy" i "Podróż ludzi Księgi" także.

Katarzyna Kantner w zakończeniu swej książki napisała, że proza Olgi Tokarczuk "budzi żywe, często niezdrowe emocje". Staje się też "centrum dyskursywnego kryzysu polskiej debaty publicznej".
Autorka zamieściła w swej pracy sporo fragmentów wywiadów z Noblistką, jej wypowiedzi, po których odezwali się tzw. prawdziwi Polacy, zastanawiający się, czy Tokarczuk to polskie nazwisko.

Na szczęście to tylko małe fragmenty, monografia skupia się na interpretacji utworów, ich języku, bogactwie treści. Czytałam powoli, trwało to ponad miesiąc, cieszę się, że choć trochę mogłam za sprawą autorki wniknąć w świat znany mi wcześniej z lektury i ten, który zamierzam poznać, uzupełniając braki.




Komentarze