Patrick Suskind "Kontrabasista i inne utwory"
Książka
Patricka Suskinda zawiera obok debiutanckiego monodramu „Kontrabasista”
- „Trzy historie… i jedno rozważanie” oraz opowiadanie „Gołąb”.
Na „Trzy historie…” składają się „Obsesja głębi”, „Walka”
i „Testament mistrza Mussarda”. Rozważanie nosi tytuł „Amnezja in
litteris”.
W „Obsesji
głębi” bohaterka nie potrafi poradzić sobie z krytyczną oceną jej rysunków.
Jest zbyt słaba psychicznie i załamuje się zupełnie. W „Walce” został
ukazany pojedynek szachowy siedemdziesięcioletniego championa, który zawsze
wygrywa i młodego nieznanego człowieka, który oglądającym wydaje się znakomitym
graczem, zanim jeszcze zrobi pierwszy ruch. Przez cały czas trwania gry
sympatia oglądających pojedynek w Ogrodzie Luksemburskim jest po stronie
młodego gracza, który wykonuje ryzykowne ruchy niemogące zapewnić mu
zwycięstwa. Z kolei w „Testamencie mistrza Mussarda” mamy zapis obsesji
człowieka, który odkrywa, że: „Świat jest muszlą, która bezlitośnie się
zamyka”.
Rozważanie
na temat zaniku pamięci literackiej prowadzi do smutnego wniosku - „…po co
czytać, po co czytać np. tę książkę, skoro wiem, że wkrótce nie pozostanie mi
po niej nawet cień wspomnienia”.
„Kontrabasista”
ukazuje człowieka, który solidnie wykonuje swój zawód, gra w orkiestrze na
kontrabasie, instrumencie niezbyt wygodnym, mało atrakcyjnym z wyglądu i
muzycznie, a jednak bardzo potrzebnym. Muzyk, choć mówi o sobie: „Jestem
rzemieślnikiem. Nie jestem żadnym muzykiem”, jest samotny, kocha się w
śpiewaczce Sarze, której nie ma odwagi powiedzieć o swych uczuciach.
„Gołąb”
to historia Jonathana Noela, który jest strażnikiem w banku, mieszka w
niewielkim pokoju, unika ludzi i czuje się szczęśliwy, gdy każdy dzień jest
taki sam. „Nie lubił bowiem wydarzeń, a już takich, które zakłócały
zewnętrzny porządek życia wprost nienawidził”.
Widać więc,
że bohaterowie Suskinda to ludzie samotni, wyobcowani, nieumiejący sobie radzić
ze światem, który ich otacza, zamykający się przed nimi w swoich pokojach. Ich
życie jest uporządkowane, czasem wręcz zautomatyzowane. Gdy jego codzienny rytm
zostanie zakłócony, np. przez gołębia, może to spowodować katastrofę.
Autor
bardzo wiarygodnie ukazał frustracje, pasje i odmienność swoich bohaterów.
Czytelnik przygląda się im, darzy sympatią i współczuje. Stara się zrozumieć
ich rozterki. Pomaga mu w tym niewątpliwie kunszt pisarza, który wykazuje się
doskonałą znajomością zasad gry w szachy, gry na kontrabasie, specyfiki tego
instrumentu, życia kompozytorów, utworów muzycznych.
Ci, którzy
zachwycili się „Pachnidłem”, powinni koniecznie sięgnąć po „Kontrabasistę
i inne utwory”. Dla tych, którzy jeszcze nie znają twórczości Patricka
Suskinda, jest to również książka godna polecenia.
Komentarze
Prześlij komentarz